„Sąd umorzył
sprawę”
„Jak zmarł ksiądz ?”
11 marca 2003 roku Sąd Rejonowy w Oławie umorzył
sprawę dotyczącą morderstwa popełnionego z premedytacją na niewinnym i
bezbronnym kapłanie – ks. Józefie Jamrozie, którego w bestialski sposób
zamordowano w Jelczu – Laskowicach w nocy z 10/11 grudnia 2001 roku na plebanii,
którą okradziono i podpalono.
20 maja 2003 roku oławski sąd umorzył również sprawę o zbezczeszczenie zwłok ks.
Józefa Jamroza.
„Gazeta Krakowska” z 21 maja 2003 roku tak
informuje o tej sprawie: „Wczoraj Sąd Rejonowy w Oławie umorzył sprawę o
zbezczeszczenie zwłok ks. kanonika Józefa Jamroza, który zginął 11 grudnia 2001
roku w zagadkowym pożarze plebanii w Jelczu – Laskowicach. Rodzina pochodzącego
z Mszany Dolnej księdza, uważa, że było to morderstwo, prokuratura sądzi, że
ksiądz się zaczadził.
Kiedy sąd ostatecznie oddalił skargę na umorzenie przez prokuraturę śledztwa w
sprawie podejrzenia o zabójstwo księdza, rodzina wniosła sprawę o
zbezczeszczenie zwłok.
Wyniesione przez strażaków o czwartej nad ranem ciało księdza leżało w
plastikowym worku na śniegu i mrozie do godziny 14. – Parafianie opowiadali nam,
że ciało naszego brata trzeba było odrywać od śniegu, bo już przymarzło - mówi
Władysława Jamróz z Mszany Dolnej. Odpowiedzialną za to uznała panią prokurator
z oławskiej Prokuratury Rejonowej, która oględziny miejsca pożaru zakończyła po
godzinie 13.
Na wczorajszej rozprawie sąd w Oławie nie
dopatrzył się znamion przestępstwa zbezczeszczenia zwłok. Władysława Jamróz,
znana mszańska poetka religijna, zapowiada odwołanie się od tego postanowienia.”
(HSZ)